Nadchodzi fala upałów. Ciepłe kurtki możemy schować głęboko w szafie
Kiedy mówimy o fali upałów, kojarzy nam się to raczej z lipcem i sierpniem. W tym roku również mieliśmy tego typu zjawisko w minionych miesiącach. Pod koniec sierpnia wydawało się, że na kolejną falę upałów przyjdzie nam poczekać niemal rok. Tymczasem gorąco zrobi się jeszcze we wrześniu. Jak podaje w swoim artykule portal twojapogoda.pl, "przed nami jedna z największych późnych fal upałów w historii pomiarów". Na jaką temperaturę maksymalną możemy liczyć w najbliższych dniach i w których regionach będzie najgoręcej? O tym decyduje potężny wyż, który wpływa obecnie na pogodę nad znacznym obszarem Europy. Jest nie tylko bardzo ciepło, ale i sucho. Polacy siłę potężnego wyżu odczują dopiero bliżej w weekendu. W środę (6 września) będzie oczywiście ciepło, jak na tę porę roku, ale 24-26 stopni Celsjusza to i tak mniej niż 29 stopni prognozowane już w czwartek (7 września). W piątek (8 września) temperatura w zachodnich regionach przekroczy już 30 stopni Celsjusza. W weekend (9-10 września) upał dotrze do centralnej i wschodniej Polski. Po weekendzie zrobi się jeszcze cieplej. Prognoza numeryczna WRF-GFS Medium zakłada, że w czwartek (14 września) w centralnej części kraju termometry pokażą nawet 32 stopnie Celsjusza! Załamanie pogody i gwałtowne ochłodzenie ma przyjść w piątek (15 września).
Wrzesień 2023 zapowiada się na bardzo ciepły. A jaka będzie pogoda przez całą jesień? Szczegóły w artykule Taka będzie jesień 2023 w Polsce. Eksperci zwracają uwagę na trzy szczegóły
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW