Pogoda podzieliła Europę na pół
Obecnie Europa podzielona jest na dwa, diametralnie różne obszary baryczne. We wschodniej części Starego Kontynentu, na granicy Europy i Azji, mamy potężny wyż. W jego centrum ciśnienie wzrasta do ok. 1050 hPa. Jest sporo chwil ze słońcem, ale nawet w europejskiej części Rosji temperatura spadła do -30 stopni Celsjusza.
Wichury i ulewy w zachodniej Europie
Z kolei zachodnia część Europy od początku minionego weekendu jest pod wpływem niżu Wania. Aktywne niże atlantyckie przyniosły załamanie pogody. Będzie to skutkować ulewami i wichurami. Wiatr może wiać nawet z prędkością do 130 km/h. Co więcej, możliwe są również burze. Również Polska jest pod wpływem aktywnych ośrodków niskiego ciśnienia.
Najbliższe dni w Europie zachodniej upłyną pod znakiem intensywnych opadów deszczu. Najwięcej deszczu spadnie w pasie od Wysp Brytyjskich po Portugalię i Hiszpanię. Co więcej, opadom deszczu ma towarzyszyć bardzo silny wiatr. Na Wyspach Brytyjskich siła wiatru może przekroczyć 120 km/h. Podobne prędkości mogą być notowane w Portugalii, Hiszpanii, Niemczech i we Francji, gdzie w kolejnych godzinach przemieści się kumulacja opadów.
Niż Wania w Europie. Jaka prognoza dla Polski?
Niż Wania wpłynie też na pogodę w Polsce, ale nie będzie ona tak niebezpieczna jak w zachodniej części Europy. Jednak najbliższe dni i noce przyniosą w kraju więcej opadów i silniejszy wiatr. Jak podaje portal fanipogody.pl, opady towarzyszyć nam będą niemal codzienne do środy-czwartku. Pod koniec tygodnia nieznaczna poprawa pogody, jednak w najbliższych dniach nie ma co liczyć na słoneczną aurę w Polsce, choć temperatura wzrośnie, a śnieg zniknie z ulic.
Jaka będzie pogoda na początku 2024 roku? Więcej w artykule Zima prędko nie ustąpi?! Długoterminowa prognoza: "Poniżej normy"
Źródło: fanipogody.pl