Szykujcie się na prawdziwy atak zimy! Będą grzmoty, pioruny i zamiecie
Burze śnieżne, wichury i strażacy walczący ze skutkami niebezpiecznej pogody - tak wyglądało w Polsce ostatnie kilkadziesiąt godzin. Na tym jednak nie koniec. Do Polski zbliża się sroga zima! Burze śnieżne są zapowiedzią tego, co czeka nas w drugiej połowie tygodnia. Będzie śnieżnie i mroźnie! Co poza tym? Pogodowego armagedonu w Polsce można było się spodziewać. Druga połowa stycznia i pierwsze dni lutego zazwyczaj przynoszą w naszym kraju najbardziej srogą zimę. Pokazują to dane sprzed lat oraz prognozy na przełom stycznia i lutego w 2022 roku. Zima zaatakuje nas w czwartek (20 stycznia). Pierwszy śnieg pojawi się już dzień wcześniej, jednak będą to opady przelotne, choć momentami intensywne. Burze śnieżne, które tak zaskoczyły Polaków w poniedziałek (17 stycznia) powrócą. Będzie też silnie wiać, w porywach do 60-80 km/h.
Zobacz zdjęcia z poniedziałkowych wichur nad Polską:
Polskę czeka pogodowy armagedon. Tęgi mróz, śnieg i burze
Pogoda 20 stycznia będzie nieprzewidywalna. W środku zimy usłyszymy grzmoty i błyskawice, spadnie też trochę śniegu, by po chwili wyszło słońce, a niebo przejaśniło się. Kapryśność pogody bardziej przypominać będzie pierwsze dni wiosny niż zimę. Na pewno nie zabraknie śniegu. Białego puchu przybędzie od 1 do 5 cm. Im bliżej weekendu, tym śniegu będzie więcej, od około 5 cm na zachodzie kraju, po nawet 10 cm w niektórych regionach Polski. Wyjątkiem oczywiście polskie góry, tam spadnie nawet 30 cm śniegu. Ucieszyć mogą się narciarze.
Po weekendzie śnieg nadal będzie padać. We wschodniej, południowej i centralnej Polsce może przybyć nawet 15 cm białego puchu. Śnieg utrzyma się, ponieważ opadom będą towarzyszyć ujemne temperatury. W nocy termometry pokażą nawet kilkanaście stopni poniżej zera. Oznacza to trudne warunki na drogach. Odwilż? Najwcześniej na początku lutego, tak więc przez najbliższe dni miłośnicy zimy będą mogli się cieszyć.
Źródło: TwojaPogoda.pl