Wprawdzie mamy dopiero końcówkę lutego, ale o zimie niektórzy z nas zdążyli już zapomnieć. Nic w tym specjalnie dziwnego - początek tygodnia przyniósł zdecydowaną przewagę wiosny. Czy to dobrze? Zdania są podzielone. Eksperci ostrzegali m.in. przed uciążliwym pyłem saharyjskim. Tymczasem prognozy na środę spodobają się przede wszystkim fanom wysokich temperatur i... deszczu. Już w nocy pojawią się słabe opady, głównie w pasie od Suwałk przez centrum po Dolny Śląsk. Synoptycy zwracają uwagę na mgłę, ograniczającą widoczność do 200 metrów - wystąpi ona lokalnie na północy i na południowym wschodzie. W Sudetach pojawią się akcenty zimowe - deszcz ze śniegiem i śnieg. A co nas czeka w ciągu dnia?
Pogoda na jutro. Prognoza IMGW na środę, 28 lutego 2024
W środku tygodnia zmierzymy się z dość ponurym klimatem - większe rozpogodzenia jedynie na Podkarpaciu i Pomorzu. W ruch pójdą za to parasole i kurtki przeciwdeszczowe. Za oknami pojawi się pogoda, które bardziej przypomina... jesień. Przypominamy, że mówimy o przedostatnim dniu lutego.
- Okresami opady deszczu, głównie w pasie od Warmii i Mazur, przez centrum po Śląsk i Opolszczyznę. Na południu kraju niewykluczone burze. Rano na południowym wschodzie kraju pojawią się zanikające mgły ograniczające widzialność do 500 m - wskazuje IMGW w prognozie na 28.02.2024.
Nic nie wskazuje na wystąpienie porywistego wiatr, jedynie w Tatrach osiągnie on prędkość 60 km/h. Ponownie usłyszymy stwierdzenie "piękną wiosnę mamy tej zimy". Temperatura maksymalna ukształtuje się bowiem na poziomie od około 5 stopni Celsjusza na północy, przez 8°C, 10°C w centrum i na zachodzie do 15°C, 17°C na południowym wschodzie kraju. Najcieplej będzie na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Na przeciwległym biegunie znajdą się okolice Gdańska. Tam przydadzą się najcieplejsze swetry.