Parne i duszne noce odbiorą nam sen! Koszmarne przewidywania naukowców

Śpimy coraz mniej. Tempo życia jest coraz szybsze, a doba wciąż ma zaledwie 24 godziny, więc "zabieramy" sobie sen, a aby załatwić szereg różnych spraw. Naukowcy uważają, że powinniśmy spać 7-9 godzin dziennie. Jeśli nasz sen jest krótszy, możemy mieć problemy z koncentracją i być bardziej podatni na problemy zdrowotne, m.in. choroby układu krążenia lub układu pokarmowego. Badacze z amerykańskiej Narodowej Fundacji Snu nie mają dobrych wieści. Będziemy spać jeszcze krócej. Winne temu nie będzie wzrastające tempo życia, lecz... pogoda.

Amerykańscy badacze uważają, że w przyszłości stracimy aż 58 godzin snu rocznie, czyli ponad dwie doby. To tak, jakbyśmy nie przespali 8 nocy. W skali roku nie jest to zbyt dużo, jednak dla naszych organizmów skutki mogą być opłakane.

Zmiany klimatu zabiorą nam sen. Koszmarne prognozy naukowców

Za nasz krótszy sen mają odpowiadać zmiany klimatyczne, a konkretnie wzrost temperatury powietrza. - Badania wykazały, że prawdopodobieństwo przespania mniej niż 7 godzin wzrasta o 3,5 procenta, jeśli minimalna temperatura na zewnątrz w nocy przekracza 25 stopni - czytamy na stronie twojapogoda.pl.

- Po upalnych letnich dniach nadchodzą parne i duszne noce z niemal stojącym powietrzem. To właśnie wtedy czujemy się najgorzej, bo wiercimy się w łóżku i nie możemy zmrużyć oka. Stres cieplny nasila się z każdą nieprzespaną godziną - czytamy w treści artykułu. Następnego dnia nasze samopoczucie jest fatalne. Chce nam się spać, jesteśmy rozdrażnieni, mamy potężne problemy z koncentracją, zapominamy o wielu sprawach, a za kierownicą samochodu zwiększamy ryzyko wypadku drogowego. Co gorsza, ludzie nie będą w stanie przystosować się do zmian klimatu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Synoptyk IMGW mówi o pogodowym szaleństwie w Polsce. "Wichura może wyrywać drzewa"

Źródło: TwojaPogoda.pl