Nadciąga wielkie ochłodzenie, będą burze i ulewy. Czy upały jeszcze wrócą?
Na najbliższe kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin do Polski zawita ochłodzenie, bo nie dość, że spadnie temperatura, to jeszcze pojawi się deszcz, a lokalnie - burze. Pod hasłem takiej pogody upłynie na pewno cały wtorek, 26 lipca, bo jak informuje IMGW, przez nasz kraj będzie przechodził chłodny front atmosferyczny. Najgorzej ma wyglądać sytuacja we wschodniej, centralnej i południowej części Polski, gdzie opady mogą przekroczyć ok. 30 mm, a porywy wiatru sięgną 75 km/h. Spadek temperatury odczujemy najbardziej w nocy i w środę, 27 lipca, gdy słupki rtęci pokażą 20-25 stopni (nad morzem tylko 18), ale gorąco, bo ok. 28-30 kresek, będzie nadal na Podkarpaciu. W całej Polsce znacznie więcej słońca, choć lokalnie może jeszcze przelotnie popadać. Z biegiem tygodnia temperatura będzie rosła, choć w weekend 30-31 lipca do naszego kraju znowu dotrą chmury, które przyniosą duże opady deszczu zwłaszcza w sobotę, a miejscami - grad i burze.
Jak informuje IMGW, w niedzielę znowu zacznie się robić bardzo ciepło, a w niektórych regionach - upalnie, bo słupki rtęci pokażą na większości terenu Polski 27-31 kresek.
Jaka będzie pogoda na początku sierpnia?
Początek kolejnego tygodnia nadal z wysokimi temperaturami i dużą ilością słońca, ale przynajmniej na razie nic nie wskazuje, aby temperatura sięgnęła 30 stopni. W całym kraju będzie ok. 25 lub 2-3 kreski więcej.
Czytaj też: Pogoda na zimę 2022. Jasnowidz Jackowski zdradza w swojej przepowiedni co nas czeka!