Wulkan budzi się po ponad 200 latach?! Seria trzęsień ziemi i ewakuacje mieszkańców
Władze portugalskiego archipelagu położonego w środkowej części Oceanu Atlantyckiego chcą ewakuować mieszkańców. Wszystko przez trzęsienia ziemi, które odnotowano w okolicach Azorów. Do tej pory było ich już około 2 tysięcy! Tylko w ciągu jednej doby odnotowano 90 trzęsień w regionie wyspy Sao Jorge.
Zobacz także: QUIZ. Tajemniczy świat kosmosu. Większość pada na szóstym pytaniu!
Według władz Azorów, aktywność sejsmiczna rozpoczęła się w sobotę 19 marca po południu. Wszystko wskazuje na to, że ze snu budzi się uśpiony od ponad 200 lat wulkan Urzelina.
- Od sobotniego popołudnia na wyspie Sao Jorge zarejestrowano około dwóch tysięcy trzęsień ziemi - mówił dziennikarzom burmistrz gminy Velas Luis Silveira, cytowany przez TVNmeto. Jak dotąd wstrząsy nie spowodowały żadnych szkód.
Przeczytaj także: Jasnowidz Jackowski w swojej wizji TO zobaczył! Chodzi o kwiecień 2022 i pogodę. Co się stanie?
Zdaniem naukowców, wzrost aktywności sejsmicznej przypomina serię trzęsień ziemi, które odnotowywano przed erupcją wulkanu Cumbre Vieja na hiszpańskiej wyspie La Palma do którego doszło w ubiegłym roku.
Polecany artykuł:
Ostatni raz wulkan Urzelina dał o sobie znać w 1808 roku. Jak informuje portal twojapogoda.pl, doszło wówczas do do erupcji szczelinowej z intensywną produkcją popiołów oraz lawy. W krytycznym momencie erupcji, pył przysłonił słońce nad Azorami na tydzień. Doszło też do emisji trujących gazów oraz przepływów piroklastycznych. W wyniku erupcji udusiło się wówczas 30 osób.
Część mieszkańców wysypy Sao Jorge została przewieziona do miasta Calheta, położonego po drugiej stronie wysypy. To głównie osoby przebywające w szpitalach lub w domach opieki. Służby ratownicze są w pełnej gotowości.
Sao Jorge jest jedną z dziewięciu wulkanicznych wysp wchodzących w skład archipelagu. Mieszka tam około 8,2 tysiąca osób.