Pogodowe piekło przyjdzie z Zachodu. Wichury osiągną 170 km/h
Portal fanipogody.pl przyjrzał się długoterminowym prognozom pogody na grudzień. Już w najbliższych dniach na Atlantyku formować się będą kolejne niże i z dużą siłę wedrą się do zachodniej Europy. Zachodnia, atlantycka cyrkulacją powietrza przyniesie niebezpieczną aurę. O ile w pierwszych dniach grudnia pogoda znacząco się nie zmieni, o tyle im dłużej będzie trwał miesiąc, tym więcej niebezpiecznych zjawisk.
Michał Kołodziejczyk z fanipogody.pl zwraca uwagę na model ECMWF. W przyszłym tygodniu, w okolicach 7-8 grudnia na zachód od Europy rozpęta się - jak czytamy w artykule "prawdziwe wiatrowe piekło". Na otwartym oceanie wiatr osiągnie prędkość 150-170 km/h. Jeśli te zatrważające prognozy się potwierdzą, ruch morski zostanie wstrzymany. Na szczęście, kiedy wichury dotrą na ląd, wiatr nie będzie już tak silny. Wciąż jednak modele pogodowe zakładają bardzo niebezpieczne prędkości rzędu 120 km/h.
Co więcej, prognozy na grudzień również mówią o silnym wietrze w Europie również w połowie miesiąca. Wichury będą więc do nas wracać. Jakby tego było mało, aktywne niże z Atlantyku przyniosą nie tylko wichury, ale również inne formy załamania pogody: ulewy i burze (to stanie się raczej na Półwyspie Iberyjskim) oraz śnieżyce (Alpy, Niemcy, ale także Polska).
Powyższa analiza dotyczy prognozy długoterminowej, która sprawdza się rzadziej niż pogoda na kilka dni wprzód. Warto więc w najbliższych dniach śledzić prognozy pogody.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Efekt Bałtyku" dotarł aż tutaj. Warmia i Mazury pod śniegiem. Niesamowite nagranie
Źródło: fanipogody.pl