Totalne załamanie pogody w Polsce. Idą groźne burze i wielkie ulewy. Gdzie będzie najgorzej?

Załamanie pogody w Polsce po majówce. Czekają nas burze i ulewne deszcze

Majówka 2022 w niemal całym kraju upłynęła pod znakiem słonecznej aury. Niestety deszcze, które pierwotnie były prognozowane na długi weekend majowy nie ominą Polski, lecz zjawią się w naszym kraju z kilkudziesięciogodzinnym opóźnieniem. IMGW przedstawiło prognozę burzową na czwartek (5 maja) i nie jest ona optymistyczna! Wynika z niej, że wkrótce możemy spodziewać się załamania pogody, objawiającego się przede wszystkim wystąpieniem burz i ulew. Groźne zjawiska meteorologiczne będą najbardziej odczuwalne w południowo-zachodniej części kraju, przed wszystkim: na Śląsku, Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku, ale też w woj. łódzkim, południowej części Wielkopolski oraz w zachodniej części Małopolski. IMGW prognozuje, że na tych terenach opady deszczu mogą osiągnąć wartość 20-25 mm, natomiast porywy wiatru 60-70 km/h. Synoptycy spodziewają się również opadów gradu.

Jak informuje IMGW, z powodu występowania czynników mezoskalowych podtrzymujących konwekcję, burze nie zanikną przy zachodzie słońca i będą utrzymywać się jeszcze w nocy. Wygląda więc na to, że nadchodzące załamanie pogody, to zapowiedź zjawiska pogodowego kojarzonego z "zimnymi ogrodnikami". Na szczęście tuż po nich, nad Polskę wkroczą masą bardzo ciepłego powietrza, które spowodują radykalny wzrost temperatur. 

PRZECZYTAJ: Pogoda na maj 2022. TO stanie się w drugiej połowie miesiąca! Jasnowidz Jackowski miał wielką wizję

- Jutro burze będą występować głównie w południowo-zachodniej części kraju. Będą im zwykle towarzyszyć opady deszczu do 10-15 mm. Na wyznaczonym obszarze "2" [Śląsk, woj. łódzkie, Opolszczyzna, Dolny Śląsk, Wielkopolska i zach. część Małopolski - przyp. red.] zjawiska będą nieco silniejsze: opady do 20-25 mm, porywy wiatru do 60-70 km/h oraz drobny grad.Burze będą miały tendencję do przemieszczania się z zachodu na wschód.

ZOBACZ: Burze, grad, a nawet krupa śnieżna! Wiadomo, kiedy przyjdzie załamanie pogody. Synoptyk IMGW nie zostawia złudzeń