Nagłe ocieplenie uderzy znienacka! Kiedy upały w Polsce? Znamy daty
W tym roku mamy wyjątkowo kapryśną wiosnę. Jak podaje portal twojapogoda.pl, tegoroczny kwiecień był jednym z najchłodniejszych od początku wieku. Winnym pogodowej katastrofy są układy niżowe, które ciągle ściągają nad Polskę masy chłodnego powietrza z północy kontynentu. Sytuacja ma się zmienić na początku maja, gdy wreszcie się ociepli. Nie będzie to jednak radykalna zmiana, ponieważ wskazania termometrów zatrzymają się na dwudziestej kresce powyżej zera. W dodatku ocieplenie będzie występować lokalnie, a skończy się wraz z nadejściem "zimnych ogrodników". Wówczas temperatura znowu spadnie do około 10 st. Celsjusza.
Wygląda na to, że w tym roku "zimni ogrodnicy" nieco się pospieszą i przyjdą do Polski kilka dni wcześniej, niż wynika to z kalendarza. Na szczęście będzie to już ostatnie ochłodzenie przed nadejściem fali upałów.
Poniżej dalsza część artykułu.
Prognozy przedstawione na portalu twojapogoda.pl wskazują, że ocieplenie czeka nas od początku drugiej dekady maja. Wówczas nastąpi skok temperatur! Co ważne, ocieplenie dotrze do wszystkich zakątków kraju. Słupki rtęci w termometrach przekroczą 20 st. Celsjusza, a w najcieplejszych regionach osiągną 25 st. Celsjusza. Mowa oczywiście o temperaturach w cieniu, bo w słońcu będzie jeszcze cieplej.
Tak gwałtowny skok temperatury dla niektórych osób może być męczący. Organizm potrzebuje bowiem nawet kilku dni, by przestawić się z chłodnego przedwiośnia na prawdziwe lato. Pamiętajmy, więc o zabieraniu ze sobą wody, gdy wyruszamy w dalsze trasy piesze lub rowerowe. Niezbędne jest również robienie sobie cyklicznych przystanków na odpoczynek.