W nocy możliwe burze w pasie od Mazur po Górny Śląsk
Ostatnie dni to dwucyfrowe wartości na termometrach i mniej opadów niż na początku tygodnia, jednak w niedzielę (17 marca) dojdzie do załamania pogody. W nocy z soboty na niedzielę sporo ciemnych chmur, nieco jaśniejsze niebo w zachodniej części kraju. Spadnie też deszcz, a na północnym zachodzie po północy opady przechodzące w deszcz ze śniegiem i śnieg. Prognozowana suma opadów na południu miejscami do około 10 mm. Śnieg wysoko w górach, w Tatrach może przybyć około 7 cm białego puchu. - Początkowo na pasie od Mazur, Kujaw, zachodu Mazowsza oraz Ziemi Łódzkiej po Opolszczyznę i Górny Śląsk możliwe również burze - zapowiada IMGW. W górach i na północy kraju około zera, w centrum 2°C, na zachodzie do 4°C, a na południowym wschodzie 5°C. - Wiatr będzie umiarkowany, okresami porywisty, w czasie burz w porywach do 55 km/h, zachodni. Na morzem wiatr okresami dość silny, w porywach do 70 km/h. Na szczytach Tatr porywy wiatru do 65 km/h, wysoko w Sudetach do 80 km/h, w górach wiatr powodować może zawieje śnieżne - prognozuje IMGW.
Pogoda na niedzielę. Spadek temperatury i śnieg
Niedziela (17 marca) pogodna jedynie na południowym zachodzie, więcej chmur na pozostałym obszarze. Spadnie deszcz, zaś w Karpatach, na północy i północnym wschodzie deszczu ze śniegiem i śniegu. Temperatury znacznie niższe niż w sobotę. Najchłodniej na północy kraju, od 1°C, 3°C, w centrum około 6°C. Najcieplej w regionach południowych, gdzie termometry pokażą maksymalnie 9-10°C. - Wiatr umiarkowany, okresami porywisty, nad morzem dość silny, okresami w porywach do 70 km/h, zachodni i północno-zachodni. Wysoko w Tatrach porywy wiatru do 60 km/h, w Sudetach do 70 km/h - informuje IMGW.
Z wulkanu bucha błękitna lawa! To nie efekty specjalne, a wyjątkowe zjawisko przyrodnicze