Sztorm na Bałtyku

i

Autor: Domin

Pogodowa groza nad Polską. Złowrogi niż Ida niesie sztormy i nie tylko!

2022-01-19 16:35

Zima nie daje zapomnieć o sobie i atakuje ze zdwojoną siłą. Nad Polskę nadciąga kolejny groźny niż Ida, który przyniesie nie tylko powrót zimy, ale także silne porywy wiatru, sztorm na Bałtyku z falami, które mogą osiągnąć wysokość nawet 3 metrów, a także burze śnieżne. W wielu regionach ogłoszono alerty pogodowe pierwszego i drugiego stopnia.

Pogodowa groza nad Polską. Złowrogi niż Ida niesie sztormy i nie tylko!

Jak informuje synoptyk i rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski, zbliżający się nad Polskę niż spowoduje duże różnice ciśnień, a co za tym idzie - silny wiatr i gwałtowne zjawiska pogodowe.

- Przed nami kolejny niż, nazywa się Ida - informuje Grzegorz Walijewski. - Choć różnica ciśnień, którą spowoduje będzie niższa niż w poniedziałek, kiedy wynosiła ona 20 hektopaskali, to będziemy mieli bardzo silny wiatr zachodni, przechodzący w północno-zachodni - mówi ekspert.

Największe prawdopodobieństwo wystąpienia załamania pogody istnieje na wybrzeżu, jednak ostrzeżenia obowiązują również w innych regionach.

Czytaj też: Zima stulecia w Polsce. Tak wyglądały najmroźniejsze zimy, które przeszły do historii [DUŻO ZDJĘĆ]

- Może wystąpić burza śnieżna. Największe prawdopodobieństwo jest na wybrzeżu - dodaje Grzegorz Walijewski. - Synoptycy z IMGW obliczają, że istnieje 60-procentowe prawdopodobieństwo wystąpienia burz śnieżnych. Mniejsze prawdopodobieństwo jest już w środkowej części kraju – tu prognozowane jest w okolicach 30 procent. Gdy porównamy wartości z poniedziałku, do tych prognozowanych, to wynika z tego, że – o ile powstanie to zjawisko burz śnieżnych –jego skala będzie mniejsza niż w poniedziałek, wyładowań także będzie mniej.

Niż Ida spowoduje, że napłynie do nas chłodne arktyczne powietrze, które przyniesie opady śniegu, szczególnie na północy kraju, gdzie pokrywa śnieżna może osiągnąć od 5 do 8 cm.

Silnego wiatru należy się spodziewać w południowej części zachodniopomorskiego, pomorskiego, a także w kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, a także lubuskim, wielkopolskim, łódzkim i mazowieckim – tu będą porywy do 80 km/h. IMGW wydało dla tych województw alert pierwszego stopnia.

Ostrzeżenia drugiego stopnia, czyli tzw. "pomarańczowe alerty" wydano dla północnej części kraju, szczególnie dla wybrzeża w województwach zachodniopomorskim i pomorskim. Tam wiatr może osiągnąć w porywach prędkość do 100 km/h, czyli nieznacznie mniej niż w poniedziałek.

Na Bałtyku będzie sztorm, a w nocy i jutro nawet bardzo silny sztorm. Będzie wiało do 9 w skali Beauforta. To mniej, niż w poniedziałek, gdy sztorm miał 11 w skali Beauforta, mimo to fale mogą sięgnąć około 3 metrów wysokości.

Ostrzeżenia obowiązują również w południowej części kraju, m.in. w części Śląska, Małopolski i Podkarpacia.

W kolejnych dniach spodziewany jest napływ chłodnego powietrza.

- W kolejnych województwach zima da o sobie znać. Np. w podlaskim można się spodziewać spadków temperatury do – 15 stopni Celsjusza – prognozuje synoptyk.

Czytaj też: Pogodowe REKORDY. Te pomiary szokowały meteorologów! Was też zadziwią!

Quiz. Możesz zostać pogodynką? Nie każdy przeczyta te mapy pogody

Pytanie 1 z 10
Gdzie spodziewane są opady deszczu?
Quiz o pogodzie [1]
Burza śnieżna w Krakowie