Prognoza pogody na kolejne dni kwietnia pokazuje, że wichury to nie jedyne, z czym będziemy musieli się zmierzyć. Jak zapowiadają synoptycy, jeszcze w tym tygodniu czeka nas załamanie pogody. Jeśli patrząc za okno zastanawiacie się, czy może być gorzej, to niestety musimy potwierdzić. Do Europy nadciąga głęboki niż Nasim - już w najbliższy czwartek (7 kwietnia) niż ten ma dotrzeć w okolice Danii, a "związane z nim fronty atmosferyczne przyniosą załamanie pogody w pasie od północnej Francji po Polskę" - zapowiada portal fanipogody.pl.
Czytaj też: Pogoda na Wielkanoc 2022. Jasnowidz Jackowski nie ma wątpliwości! Możemy mocno się zdziwić
Co to oznacza? Że wraz z nadejściem niżu, w kraju, pojawią się intensywne opady deszczu, burze i wichury, podczas których porywy wiatru mogą osiągać nawet do 100 km/h. Jak czytamy, to właśnie od czwartkowego (7.04) popołudnia sytuacja ma się zrobić naprawdę groźna. Intensywny deszcz ma się pojawić najpierw na zachodzie kraju, a później bardzo szybko przemieszczać się na wschód. Nie wyklucza się, że lokalnie wystąpią również burze. W piątek (8.04) na zachodzie spodziewać się możemy nawet opadów śniegu czy też krupy śnieżnej, wciąż musimy się też liczyć z lokalnymi ulewami.
W tym samym czasie, czyli od czwartkowego popołudnia pojawić mają się również wichury. Wiać będzie praktycznie w całej Polsce - zarówno w czwartek, jak i w piątek.