La Nina. Co to za zjawisko?
Amerykańskie Centrum Prognozowania Klimatu (CPC) ocenia, że istnieje 70% prawdopodobieństwa, iż zjawisko zwane La Nina wpłynie na pogodę w naszym rejonie. Czym ono jest? La Nina wiąże się z działalnością stałych ciepłych wiatrów zwanych pasatami. Wieją one w strefie międzyzwrotnikowej w kierunku równika. Wiatry te spotykają się w tzw. międzyzwrotnikowej strefie zbieżności. Jak podaje serwis twojapogoda.pl, La Nina powoduje, że pasaty przybierają na sile i są znacznie gwałtowniejsze niż zazwyczaj. Dochodzi do ochłodzenia się wody za sprawą zimnego Prądu Peruwiańskiego. W porównaniu ze stanem normalnym może ona "stracić" nawet 5 stopni Celsjusza. Wcześniej uważano, że zjawisko ma wpływ jedynie na lokalną pogodę, bowiem powstaje nad Pacyfikiem. Badacze wykryli jednak, że La Nina sięga o wiele dalej. W porze chłodnej zjawisko przynosi ulewy w południowo-wschodniej Azji, północnej Australii, północnej Brazylii, na północnym zachodzie USA oraz suszę w strefie środkowego i wschodniego Pacyfiku czy w północno-zachodniej części Ameryki Południowej. W porze letniej La Nina przynosi ulewne deszcze na obszarze m.in. Indii, zaś susza pojawia się w strefie środkowego Pacyfiku i południowo-wschodniej części Ameryki Południowej.
La Nina. Jak wpłynie na pogodę w Polsce?
Okazuje się, że wpływ La Nina nie ogranicza się jedynie do obszarów wokół Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego. Amerykańscy synoptycy twierdzą, że jesienią 2021 roku zjawisko będzie częściowo obecne w Europie. Wszystko zacznie się już w sierpniu i potrwa do października, a może nawet stycznia przyszłego roku. Jak podaje onet.pl, jesień w Europie będzie spokojniejsza niż lato. Nie musimy się obawiać takich opadów, jakie doprowadziły m.in. do powodzi w Niemczech. Również temperatury będą oscylowały wokół tego, co można było zaobserwować w poprzednich latach. Lokalnie mogą wystąpić susze. Taka pogoda ma występować m.in. w zachodniej części Polski.
W tych kurortach lato się skończyło. Prawdziwy koszmar
A co ze wschodnią Polską? Jesień wedle amerykańskich meteorologów ma być ciepła w pasie od Skandynawii, przez Rosję aż po Bałkany. Meteorolodzy przewidują na tym obszarze m. in. susze i upały. Te same prognozy dotyczą wschodniej części naszego kraju. Dopiero w listopadzie temperatury mają się obniżyć, a ilość opadów - zwiększyć. Śnieg może się pojawić dopiero późną jesienią.
Kompostowanie ludzi. Przerabiają zwłoki na nawóz, by ratować planetę
Gwałtowne zjawiska pogodowe mogą wystąpić w tych krajach, które znajdują się bezpośrednio nad Atlantykiem m.in. w Portugalii. Mogą tam się pojawić m.in. tropikalne burze. Zjawiska te mają dotyczyć także Wysp Brytyjskich. Spora ilość opadów może się pojawić w rejonie Alp. Płytkie układy niskiego ciśnienia doprowadzą do intensywnego deszczu.
Tornado za tornadem nad Polską. Żywioł siał wtedy grozę i niszczył wszystko
Polecany artykuł: