Prognoza IMGW. Wrócą upały i burze. Taka będzie pogoda w weekend
Jak przewiduje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), w piątek (5 lipca) nadal będziemy odpoczywać od upałów. Miejscami możliwy słaby, przelotny deszcz i pochmurnego niebo. Pogoda radykalnie zmieni się w sobotę (6 lipca), kiedy to - jak podaje IMGW - "do Polski napłynie zwrotnikowe powietrze i w dużej części kraju zrobi się upalnie". Wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę (6/7 lipca) w zachodniej Polsce pojawi się strefa frontu z opadami deszczu oraz burzami. W niedzielę (7 lipca) front ten podzieli Polskę na dwie części – upalną we wschodnich regionach oraz chłodniejszą nad pozostałą częścią kraju. W dalszej części artykułu szczegóły prognozy IMGW na poszczególne dni weekendu.
Najpiękniejsze jeziora w Polsce. Te zbiorniki wodne zachwycają. Ranking TOP 10
Kiedy wrócą upały i burze? Eksperci z IMGW podali dokładną datę
W piątek (5 lipca) - jak podaje IMGW - "Nad Polską dominuje słaby klin wyżu znad południowej Europy". Z zachodu napływa powietrze polarne morskie, a ciśnienie stopniowo rośnie. Nadal dość chłodno, na północy kraju temperatura maksymalna wyniesie 18-19°C, a na przeważającym obszarze 20-21°C. Najcieplej na południu kraju, tam termometry wskażą 23-24°C
W sobotę (6 lipca) pogoda w Polsce zmieni się diametralnie. Kraj będzie w zasięgu niżu znad Morza Północnego, a na wybrzeżu zaznaczy się wpływ ciepłego frontu atmosferycznego. Z południowego zachodu zacznie napływać gorące, zwrotnikowe powietrze zwrotnikowe, a ciśnienie powoli spadnie. Termometry pójdą w górę, bez upałów jedynie na północy, tam 26°C. Na przeważającym obszarze kraju 30-31°C. Co więcej, będzie nie tylko bardzo ciepło. Nad Polską przejdą gwałtowne burze.
W niedzielę (7 lipca) - jak prognozuje IMGW - "z centrum kraju na wschód będzie odsuwać się zatoka niżowa z frontem chłodnym, a od zachodu zacznie rozbudowywać się klin wyżowy". - Na południowym wschodzie i wschodzie obecne będzie jeszcze powietrze zwrotnikowe, a od zachodu napłynie chłodniejsze powietrze polarne morskie - czytamy w komunikacie IMGW. Ciśnienie wzrośnie. Duże różnice w temperaturze. Na północy zaledwie 20°C, czyli znaczne ochłodzenie w porównaniu do soboty. Podobnie na przeważającym obszarze kraju, ale tam nieco cieplej, na termometrach 23-26°C. Nadal upalnie we wschodnich regionach, tam temperatura maksymalna w granicach 30-32°C.
Groźne zwierzęta w Polsce. Wcale nie musisz wyjeżdżać w tropiki, by je spotkać