Sprawdza się bardzo niekorzystna prognoza pogody dla Polski. Ekspert Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej potwierdza to w rozmowie z Polską Agencją Prasową. - Niż Brygida dociera do Polski wraz ze swoimi frontami atmosferycznymi i zacznie oddziaływać na nasz kraj z piątku na sobotę. Początkowo będą to bardzo intensywne opady deszczu, szczególnie na Lubelszczyźnie i na Podkarpaciu - mówi rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski, cytowany przez PAP.
Prognoza IMGW: Śnieżyce atakują. To nie wszystko!
W sobotę (10 grudnia 2022 r.) w godzinach wieczornych, w nocy z soboty na niedzielę (10-11 grudnia) oraz w niedzielę spodziewane są śnieżyce. - Śniegu będzie sporo, bo początkowo na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i Małopolsce z soboty na niedzielę spadnie do 10 cm, w Karpatach nawet do 15 cm - prognozuje Grzegorz Walijewski z IMGW.
W niedzielę... dalszy ciąg ataku zimy. - Przewidujemy, że w tym rejonie grubość pokrywy śnieżnej wzrośnie o kolejne 10–15 cm. A na Lubelszczyźnie, Mazowszu, w woj. świętokrzyskim, Ziemi Lubuskiej, aż po Opolszczyznę śnieg utworzy warstwę grubości 20 cm - zapowiada Walijewski. Front z dużą ilością opadów przesunie się bardziej na północ. W poniedziałek spadnie do 10 cm na Pomorzu i krańcach zachodnich. Śnieżyce to jednak nie wszystko.
Wraz z przemieszczającym się frontem i opadami śniegu będzie wzrastała prędkość wiatru i osiągnie od 70 do 90 km/h, a to spowoduje zamiecie i z zawieje śnieżne. Od nocy z wtorku na środę zacznie robić się mroźnie - na Podlasiu i całym południu do -13 stopni Celsjusza, a w obszarach górskich aż minus 18-20, w centrum -8. Najcieplej będzie na północnym zachodzie od -4 do 5.