Atak zimy. Najgorzej będzie na południu
Macie już dość zimy? Mamy dla Was złe wieści. Przed nami kolejne śnieżyce i to już we wtorek (28 listopada). Jak czytamy w artykule na fanipogody.pl, "w kraju pojawią się długotrwałe, wielkoskalowe opady śniegu, ale też śnieżyce konwekcyjne". Co wywoła kolejny w ostatnim czasie atak zimy? Na południe od Polski przemieści się aktywny niż. - Z niżem związany będzie system frontów atmosferycznych. Fronty przemieszczały będą się nad południem Polski - informuje portal fanipogody.pl. To właśnie w południowych województwach kraju spadnie najwięcej śniegu. We wtorek (28 listopada) najwięcej białego puchu spadnie na południowym wschodzie kraju, czyli m.in. na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Śnieżyce mogą sparaliżować ruch drogowy w tej części Polski. Drogi mogą być śliskie lub nieprzejezdne. Niewykluczone są też opóźnienia w komunikacji miejskiej, a także w ogólnopolskim transporcie publicznym.
Kolejne śnieżyce jeszcze przed weekendem
Co więcej, wtorkowe śnieżyce nie będą ostatnimi w tym tygodniu. Już w czwartek, na zakończenie listopada z zachodu na wschód kraju przemieszczać się będzie kolejny, płytki niż baryczny, który również przyniesie opady śniegu. Nie będą to opady tak intensywne jak te wtorkowe, ale pokrywa śnieżna wzrośnie o kilka centymetrów. Jeśli prognozy na najbliższe dni się sprawdzą, na nizinach w Polsce znajdą się miejsca, gdzie leżeć będzie ponad 30 cm śniegu. Obecnie najbardziej zaśnieżonymi regionami są Warmia, Mazury i Pomorze. Tam mocno dał o sobie znać tzw. "efekt Bałtyku", o którym informowaliśmy w artykule "Efekt Bałtyku" dotarł aż tutaj. Warmia i Mazury pod śniegiem. Niesamowite nagranie
Źródło: fanipogody.pl
"Efekt Bałtyku" dotarł aż tutaj. Warmia i Mazury pod śniegiem. Zobacz zdjęcia