Upały, gwałtowne burze, ulewy i temperatura poniżej 20 stopni Celsjusza. To wszystko czeka nas w pogodzie na przełomie sierpnia i września. Wystarczy zaledwie kilkadziesiąt godzin, aby skwar i duchota ustąpiła miejsca uczuciu chłodu. Szczegóły poniżej.
Wrócą upały. Niebezpieczna pogoda w weekend
Środa i czwartek (23-24 sierpnia) zapowiada się względnie spokojnie. Na termometrach od 22 stopni Celsjusza na Pomorzu do 27-28 stopni. Na północy możliwy przelotny deszcz. Drastyczne zmiany w pogodzie przyjdą na ostatni weekend sierpnia. W piątek (25 sierpnia) na chwilę wrócą do Polski upały, których niektórzy mają już serdecznie dość. Termometry pokażą 30-32 stopnie Celsjusza, z wyjątkiem północnej części kraju. Co gorsza, prognozowane są gwałtowne burze. Duszno i parno będzie również w sobotę (26 sierpnia). Na południowym wschodzie należy spodziewać się temperatur rzędu 34 stopni. Tam oraz w zachodniej części kraju znowu może być burzowo. W niedzielę (27 sierpnia) pogoda podzieli Polskę na pół. Na zachodzie około 20 stopni Celsjusza i ulewne deszcze. Jak informuje portal twojapogoda.pl, wszystko przez chłodny front, który będzie wędrować z zachodu na wschód kraju. Z kolei na wschodzie typowo letnia pogoda, a na termometrach nawet 34 stopnie.
Po weekendzie załamanie pogody. Wrzesień powita nas chłodem i deszczem?
Co z pogodą po weekendzie? Czeka nas załamanie pogody i potężne ochłodzenie. Upały znikną, a temperatura spadnie do wartości ok. 20 stopni powyżej zera. Tam, gdzie spadnie rzęsisty deszcz, temperatury będą znacznie niższe, co oznacza spadek o 20 stopni Celsjusza w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin.
ZOBACZ: QUIZ. Spotkasz je w każdym ogrodzie. Rozpoznajesz te owady?
Źródło: TwojaPogoda.pl
Polecany artykuł: