Początek stycznia przyniósł ze sobą siarczyste mrozy. Nocami Polacy mierzyli się z temperaturami, dochodzącymi do -30 stopni Celsjusza. Druga dekada pierwszego miesiąca tego roku to już inna bajka. Zrobi się cieplej, ale powrócą opady śniegu. Jest to sygnał, który warto wziąć pod uwagę przy okazji analizy pogody na ferie zimowe. Przypomnijmy - w dniach 15-28 stycznia wypoczywać będą mieszkańcy województw dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Jakie warunki atmosferyczne będą im towarzyszyć? - Modele pokazują, że do 17 stycznia ma się utrzymać zimowa aura, w tym nieco cieplejszym wydaniu - mówi nam Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).
15 i 16 stycznia według prognoz synoptycznych IMGW przyniosą delikatny mróz (w ciągu dnia). Okresami popada śnieg, ale nie będzie go przesadnie dużo. A jak będzie w kolejnych tygodniach? Na razie próżno wypatrywać nadejścia wiosny.
Pogoda na ferie 2024. Tak wyglądają prognozy na styczeń i luty
Według modelu ECMWF, cieplej zrobi się od 22 stycznia. Końcówka miesiąca przyniesie ocieplenie. Wykres, pokazujący anomalię średniej temperatury względem lat 1991-2020 nie zostawia tutaj złudzeń. Pod nim dalsza część materiału!
- Wcześniejsze prognozy były bardziej zimowe, ale rzeczywiście wygląda na to, że ten ostatni tydzień stycznia może być cieplejszy. Na szczęście z modeli wynika, że śnieg i mróz na ferie to również realny scenariusz. Nie jest aż tak źle. Mogą powrócić mrozy, ale nie będą one tak duże, jak na początku stycznia. W prognozach widać nieco więcej opadów, niż zazwyczaj o tej porze roku. Na ferie prognozy są raczej przyjemne. Będzie z nami śnieg i deszcz ze śniegiem - wskazał Grzegorz Walijewski z IMGW.
Model ECMWF widzi najwięcej opadów na południu, południowym wschodzie i w Zachodniopomorskiem. Tam prawdopodobieństwo wystąpienia sumy opadu powyżej 10 mm jest na przełomie stycznia i lutego najwyższe. Prognozy będziemy aktualizować w serwisie pogoda.se.pl.