Pogodowy kataklizm w Ameryce Północnej. Silny atak zimy w Parku Narodowego Yosemite w Kalifornii. Odnotowano tam rekordowe opady śniegu. W wyższych partiach parku odnotowano opady na poziomie 455 cm śniegu! Poprzednio tak dużo śniegu spadło tam w 1996 roku, kiedy to w Kalifornii spadło 434 cm śniegu. W Stanach Zjednoczonych przełom roku i początek 2022 przyniósł ogólnie bardzo dynamiczną pogodę. Lokalny atak zimy doprowadził do paraliżu komunikacyjnego i odcięcia od świata niektórych miasteczek.
W Kalifornii śnieżyca, a w innych rejonach Ameryki Północnej zrobiło się bardzo zimno. Największy mróz jest na północy Kanady. Temperatura sięga -50 stopni Celsjusza! To najzimniejszy czas w Kanadzie od 1998 roku. To nieprawdopodobne, zważywszy, że kilka dni temu, nie tak daleko od Kanady, bo na południu USA termometry wskazywały 36 stopni... powyżej zera!
Polakom na razie tak siarczyste mrozy nie grożą. Od kilku dni w całym kraju temperatura jest dodatnia, a aura przypomina bardziej jesień niż zimę. Po śniegu, obecnym jeszcze w Boże Narodzenie, nie pozostał nawet ślad. Wkrótce jednak mróz wróci do Polski, jednak nie będzie tak potężny jak w Kanadzie czy USA. - Już w okolicach czwartku do kraju nieśmiało powracać zaczną ujemne temperatury. W piątek prawdopodobnie mróz zostanie z nami również w dzień. Na wschodzie kraju ujemne temperatury zostać miałoby by również na weekend - czytamy na stronie fanipogody.pl.
Źródło: fanipogody.pl