Zapowiedzi meteorologów są bardzo przygnębiające. Choć od kilku dni cieszymy się z powrotu letniej aury, pod koniec trwającego tygodnia pogoda ma być już zupełnie inna. Zacznijmy jednak od początku. Do piątku (10 września) w niemal całym kraju będzie słonecznie i ciepło. Niestety, w weekend spodziewane są gwałtowne zmiany w większości regionów. Dość powiedzieć, że tylko w województwie łódzkim IMGW nie zapowiada ostrzeżeń pogodowych. Pozostały obszar (aż 15 województw) objęto prognozowanymi alertami pierwszego stopnia. Informują one o burzach bądź nawet burzach z gradem. Co więcej, na północnym-zachodzie Polski są one możliwe już jutro. Na południe oraz wschód kraju burze powinny dotrzeć najpóźniej w niedzielę. Od tego dnia zacznie robić się coraz chłodniej. W przyszłym tygodniu zapomnimy o wskazaniach termometrów, z jakimi mamy do czynienia dzisiaj. To może być koniec prawdziwego lata.
Co oznacza pierwszy stopień ostrzeżenia w trzystopniowej skali stosowanej przez IMGW? - Przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Prowadzenie działalności w warunkach narażenia na działanie tych czynników jest utrudnione i niebezpieczne - podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Alerty pogodowe IMGW prognozowane są dla następujących województw:
- od 10 września: woj. zachodniopomorskie,
- od 11 września: woj. pomorskie, kujawsko-pomorskie, wielkopolskie, lubuskie, dolnośląskie,
- od 12 września: woj. opolskie, śląskie, małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie, mazowieckie, podlaskie, warmińsko-mazurskie.
Planując najbliższy weekend, warto pamiętać o śledzeniu prognoz, szczególnie przed wyjściem w góry czy do lasu. Bądźcie ostrożni i dbajcie zawczasu o własne bezpieczeństwo!