Komar tygrysi w Europie. Jest coraz bliżej Polski
Komary tygrysie jest o wiele większym zagrożeniem niż komar widliszek czy komar brzęczący, które występują w Polsce. W Niemczech, Czechach i na Słowacji zaobserwowano występowania komara tygrysiego. Czy do Polski dotrą jeszcze w tym roku? Prawdopodobnie, ponieważ zmiany klimatu sprzyjają obecności tych owadów w Europie Środkowej. Pierwotnie komary tygrysie występowały w południowo-wschodniej Azji oraz na wyspach Oceanu Indyjskiego i Spokojnego. Ponadto, nawet jeśli w Polsce nie jest tak gorąco jak na półkuli południowej, to i tak komary tygrysie coraz lepiej adaptują się do mniej korzystnych dla siebie warunków. Człowiek przyczynił się do rozwoju obszaru występowania komara tygrysiego nie tylko ze względu na zmiany klimatu, ale również na transport towarów. Wraz z produktami przewożone są też jaja, z których powstaje komar tygrysi.
Komar tygrysi - jak go rozpoznać? Jest bardzo niebezpieczny!
Komar tygrysi jest podobny do komarów występujących w Polsce, ale są z reguły o kilka milimetrów większe. Cechują się ciemnym odwłokiem oraz odnóżami, które są ozdobione białymi paskami oraz kropkami. Komary tygrysie to roznoszą wiele chorób. Przede wszystkim chodzi o dengę, objawiającą się symptomami przypominającymi grypę z wysypką, a w niektórych przypadkach może przechodzić w postać krwotoczną, która charakteryzuje się wybroczynami i krwawieniem z błon śluzowych. W efekcie prowadzi do poważnych powikłań, a w tym do wstrząsu i śmierci.
Komary tygrysie mogą też roznosić Gorączkę Zachodniego Nilu, chorobę z objawami typowymi dla grypy, lecz w cięższych przypadkach może pojawiać się również osłabienie mięśni, nudności, wymioty, problemy z koordynacją i zaburzenia świadomości. Ponadto osoba chora może być np. chronicznie zmęczona, mieć problemy z pamięcią lub zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Gorączka chikungunya to kolejna choroba, którą roznosi komar tygrysi. Cechuje ją gorączka i bóle stawów, mogące utrzymywać się długo po wyzdrowieniu. Podobne objawy ma też żółta febra. Oprócz tego chory cierpi na żółtaczkę, krwiomocz i bóle brzucha. Żółta febra może prowadzić też do niewydolności nerek, zapalenia mózgu i mięśnia sercowego.
CZYTAJ TEŻ: Upał nie do wytrzymania! Ponad 40 stopni. Zamknięte szkoły i "mały lockdown"
Źródło: twojapogoda.pl