Ceny nad morzem 2022. Internauci wściekli na "paragony grozy"
Za nami prawie połowa wakacji, a w internecie wciąż toczą się burzliwe dyskusje na temat cen nad polskim morzem w sezonie 2022. Atmosferę podgrzewają publikowane co jakiś czas zdjęcia "paragonów grozy", ukazujące ceny za jedzenie nad Bałtykiem. Widać na nich na przykład obiad dla 4-osobowej rodziny, za który trzeba zapłacić grubo ponad 250 zł, ponad 100 zł za porcję dorsza nad Bałtykiem, czy zapiekankę za prawie 30 zł. Użytkownicy mediów społecznościowych, którzy regularnie natrafiają na takie treści, już nie wytrzymują i coraz częściej dają upust swojej złości w internecie.
Sprawdź koniecznie: Drożej już się nie da. Zobaczyliśmy paragon z ekskluzywnej restauracji nad morzem i opadła nam szczęka
Fala hejtu pod "paragonami grozy"
Coraz częściej pod zdjęciami paragonów grozy pojawiają się negatywne komentarze skierowane do... autorów tych wpisów. Wiele osób wskazuje, że ceny nad morzem nie są wcale wygórowane, a jedynie adekwatne do kosztów, jakie ponoszą właściciele gastronomii. - To normalny paragon i normalne ceny, gdzie niby ta groza? - komentuje jeden z internautów pod zdjęciem rzekomego "paragonu grozy". - Są miejsca, w których można zjeść smacznie i tanio. A jak się chodzi do restauracji na samej plaży, to nie ma się dziwić, że ceny są wyższe. Za widok i wygodę się płaci - podkreśla internautka. Inni dodają, że wyjeżdżając na wakacje nad morze i jedząc poza domem trzeba się liczyć z większymi wydatkami. A kogo na to nie stać, widocznie nie powinien wyjeżdżać na wakacje. - Jak ich nie stać na obiad, to niech nie jeżdżą na wakacje - podsumowuje bez ogródek jedna z internautek.
Jakie są ceny nad morzem 2022? Czy rzeczywiście jest aż tak drogo? Szczegóły w galerii.
Zobacz zdjęcia cen jedzenia nad Bałtykiem w naszej galerii - KLIKNIJ W ZDJĘCIE PONIŻEJ