Aktywność wulkanów na Islandii
Katla, islandzki wulkan, zwraca ostatnio baczną uwagę naukowców ze świata. Położona na południu Islandii Katla uznawana jest za jeden z najgroźniejszych wulkanów na świecie. Wybucha średnio 2 razy na 100 lat, ale jego popioły rozprzestrzeniają się po całej Europie. Ostatni raz Katla dała o sobie znać ponad 100 lat temu, w 1918 r. Teraz zdaje się znów budzić z uśpienia. - W ostatnim czasie notowane są coraz częstsze i silniejsze trzęsienia ziemi w jego okolicach, które zawsze są pierwszą zapowiedzią rychłej erupcji - czytamy w artykule na portalu twojapogoda.pl. Przy tej okazji warto wspomnieć, że 17 marca na islandzkim półwyspie Reykjanes nastąpiła erupcja innego wulkanu. Do Polski dotarła toksyczna chmura, jednak Główny Inspektorat Ochrony Środowiska nie odnotował szkodliwego wpływu pyłu na nasze środowisko.
Katla - historia jednego z najgroźniejszych islandzkich wulkanów
Jak głosi legenda nazwa wulkanu pochodzi od imienia czarownicy Katli, która rzuciła się do rozpadliny w lodowcu Mýrdalsjökull, po tym jak miała zostać ujawniona zbrodnia, której się dopuściła. Wkrótce potem miało dojść do ogromnej powodzi lodowcowej – za tę i kolejne powodzie okoliczni mieszkańcy winili czarownicę Katlę. Żeńskie imię Katla to żeńska forma słowa kettil (po polsku „dzbanek") - Katla spoczywa pod Mýrdalsjökull, czwartym co do wielkości lodowcem na Islandii o powierzchni ponad pół tysiąca kilometrów kwadratowych. Jego erupcja może spowodować roztopienie się 10-kilometrowej warstwy lodu spoczywającej w kalderze - informuje portal. Najbardziej narażeni na niszczycielską siłę Katli są mieszkańcy okolicznych osad, leżących u stóp wulkanu. Twojapogoda.pl przywołuje przykład wsi Vik. W razie wybuchu wulkanu Katla, mieszkańcy będą mieć ledwie godzinę, aby ewakuować się w bezpieczne miejsce.
Katla ma mroczną historię. Znakiem charakterystycznym dla erupcji tego wulkanu jest nie tylko popiół. Wysoka temperatura podczas erupcji roztapiała lodowe masy, które powodują powodzie glacjalne, nazywane w języku islandzkim Jökulhlaup. Woda spływała potokami i mieszała z siarką, co doprowadziło do zanieczyszczenia gleby i wody pitnej.
Eyjafjallajökull uziemił Europę. Branża lotnicza straciła ponad miliard euro
Islandzkie wulkany to także zagrożenie dla ruchu lotniczego w Europie. Przy tej okazji warto przypomnieć rok 2010 i erupcję wulkanu o trudnej do wymówienia nazwie Eyjafjallajökull. Jego działanie doprowadziło do wstrzymania połowy ruchu lotniczego nad Europą ledwie na kilka dni. Ruch lotniczy stracił w ten sposób ponad miliard euro. Portal twojapogoda.pl przypomina, że kilkanaście lat temu uziemionych zostało 10 milionów pasażerów, a odwołano ponad 100 tys. lotów. Erupcja wulkanu Katla może być równie kosztowna dla branży lotniczej.
Wielkanoc coraz bliżej. Jaka będzie pogoda w święta? Szczegóły w artykule Ekspertka analizuje pogodę na Wielkanoc. Letnie temperatury, ale jeden szczegół niepokoi
Źródło: TwojaPogoda.pl / Smithsonian