Cyklon znad Sahary dotrze aż do Polski. Przyniesie burze i skrajne temperatury
W najbliższych dniach na pogodę w Polsce zacznie bardzo mocno wpływać cyklon znad Sahary - informuje TwojaPogoda.pl. Zgodnie z prognozami nie zdąży dotrzeć do naszego kraju przed poniedziałkiem, więc weekend, 13-14 maja, zapowiada się jeszcze na słoneczny i ciepły - w niedzielę na większości obszaru Polski będzie powyżej 20 stopni. Popadać może tylko lokalnie, i to tylko lokalnie. Co nas czeka od poniedziałku, 15 maja? Już poprzedzającej pierwszy dzień tygodnia nocy nad Śląsk i Małopolskę wkroczy cyklon z opadami deszczu, które w przeciągu następnych godzin obejmą cały kraj. Największe są spodziewane w północnej połowie kraju, gdzie mogą się również pojawić słabe burze. Lokalnie ilość deszczu może sięgnąć pułapu 15-20 mm. Na większości terenu Polski znacznie spadnie temperatura, która ma wynieść 10-12 stopni - blisko 20 kresek można się spodziewać jeszcze na północy i wschodzie, gdzie najpóźniej dotrze ochłodzenie.
- W kolejnych dniach padać będzie jeszcze częściej, miejscami intensywnie. Będą takie doby, kiedy spadnie w niektórych regionach ponad 30 litrów deszczu na metr kwadratowy. Musimy się też liczyć z burzami, których natężenie będzie rosnąć - informuje TwojaPogoda.pl.
Do kiedy potrwa załamanie pogody?
W tym samym czasie można się spodziewać skrajnych temperatur, w czasie rozpogodzeń znowu będzie 15-20 kresek, ale w momencie pojawienia się deszczu mogą one spaść nawet do ledwie 10 stopni. Taka pogoda utrzyma się prawie do końca tygodnia, 15-21 maja.