Burza w Polsce 23.07.2022. Przerażające liczby z soboty
Burza przynosi śmiertelne zagrożenie i niestety podczas bieżącego weekendu przekonaliśmy się, że żywioł nie ma litości. Jak przekazał rzecznik prasowy komendanta głównego PSP, najwięcej interweniowali strażacy w woj. małopolskim (1244), mazowieckim (332), podkarpackim (147) oraz łódzkim (145). - Strażacy otrzymali blisko 150 zgłoszeń o uszkodzonych budynkach, w tym 100 na terenie woj. małopolskiego. Niestety w zdarzeniach odnotowano dwie ofiary śmiertelne, ponadto jedna osoba została ranna - przekazał Kierzkowski, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj też: Wahania temperatur i burze to nie wszystko. Ekspert IMGW zdradza szczegóły
Dwie śmiertelne ofiary burzy w Polsce
W województwie dolnośląskim, w miejscowości Biały Kościół, na 70-latkę przewróciło się drzewo. Kobieta zmarła. Natomiast w województwie podkarpackim (pow. rzeszowski) na samochód osobowy spadło drzewo. W wyniku zdarzenia zginął kierowca auta, a jedna została ranna. Rodzinom i bliskim ofiar żywiołu składamy wyrazy współczucia.
W najbliższych dniach będziemy mieli dynamiczną i zmienną pogodę. W niedzielę (24.07.2022 r.) będzie można odetchnąć po fali upałów i burzach. Jak zaznaczył w rozmowie z PAP synoptyk IMGW-PIB Michał Folwarski, będzie to krótka przerwa, bo już w poniedziałek na zachód Polski wrócą temperatury dochodzące do 34 stopni Celsjusza. O szczegółach będziemy informować na bieżąco w naszym pogodowym serwisie.