Pogoda na dziś: Porywisty wiatr i mgły już w nocy z poniedziałku na wtorek
Pogoda w lipcu przyzwyczaiła nas do dynamicznych zmian. Końcówka miesiąca wygląda jednak co najmniej przyzwoicie. Z prognozy IMGW na noc z poniedziałku na wtorek (29/30 lipca 2024 r.) wynika, że na północnym wschodzie porywy wiatru mogą osiągnąć 65 km/h. Niewykluczone jest przedłużenie ostrzeżeń, które Instytut wydał w poniedziałek. Żółte alerty dotyczyły właśnie silnego wiatru. Na północy termometry pokażą 15-16 stopni. Najcieplej powinno być na Helu. Synoptycy nie spodziewają się opadów deszczu. W obszarach podgórskich temperatury jednocyfrowe, ale nie powinny spaść poniżej 8 stopni. A co nas czeka w ciągu dnia? Jest co najmniej kilka powodów do optymizmu.
27 stopni i bez deszczu. Optymistyczna prognoza na wtorek
W sprawie prognozy pogody na ostatni dzień lipca panuje optymizm. Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie spodziewają się opadów deszczu, więc na jakiś czas można się pożegnać z parasolami i kurtkami. Co więcej - Polakom będą sprzyjać temperatury. Jeżeli zaczynacie wakacje, to będziecie zadowoleni. Najcieplej będzie w centrum i na południowym zachodzie. Mieszkańcy okolic Wrocławia, Gorzowa i Mazowsza mogą liczyć na 26-27 stopni Celsjusza. We wszystkich województwach temperatury maksymalne przekroczą 20 stopni. Nad morzem odnotujemy 24 kreski na plusie. Słońce regularnie będzie przebijało się przez chmury.
- Wiatr słaby i umiarkowany, na wybrzeżu i wschodzie kraju okresami porywisty, północno-zachodni i zachodni - przekazuje IMGW w prognozie na 30 lipca.
Wygląda na to, że będzie bardzo ciepło, ale upałów - przynajmniej na ten moment - nie uświadczymy. Temperatury sięgające 30 stopni pojawiają się dopiero w prognozach na czwartek, 2 sierpnia. Analizy meteorologów będziemy rzecz jasna aktualizować na łamach "Super Expressu".
Zobacz piękną galerię ze zdjęciami: Niezwykłe zjawisko! Z wulkanu buchnęła błękitna lawa