Rząd Węgier zwolnił z pracy dwoje meteorologów. Ich prognoza pogody się nie sprawdziła
Jak informuje rp.pl, dwoje głównych meteorologów Węgier straciło pracę, i to w kontrowersyjnych okolicznościach. Narodowa Agencja Meteorologiczna, której szefowali Kornelia Radics i Gyula Horvath (jako jej zastępca), przygotowała prognozę pogody na sobotę, 20 sierpnia, gdy w Budapeszcie miał się odbyć wielki pokaz fajerwerków z okazji uczczenia "tysiącletniego państwa węgierskiego". Zgodnie z nią, zapowiadano burze i porywisty wiatr, więc feta została przełożona na kolejną sobotę, 27 sierpnia. Te prognozy się ostatecznie nie sprawdziły, więc na NAM spadła ogromna krytyka prorządowych mediów, choć w niedzielę agencja przeprosiła nawet za pomyłkę. Mimo to dzień później, w poniedziałek, 22 sierpnia, zarządzający nią Radics i Horvath zostali zwolnieni ze stanowisk przez ministra technologii i przemysłu Laszlo Palkovicsa, a resort nie podał żadnych przyczyn tej decyzji.
Czytaj też: Ostatnia fala upałów w tym roku. Żar poleje się z nieba. Wiemy, ile będzie stopni
- Nie mogli stworzyć pożądanej pogody, zostali zwolnieni. Nie, to nie jest dyktatura w Azji Środkowej, to są Węgry Fideszu - napisał na swoim profilu facebookowym Andras Fekete-Györ z opozycyjnego Ruchu Momentum, którego cytuje rp.pl.