Zmiany w pogodzie? Może nie będą diametralne, ale trzeba zwrócić uwagę na niepokojące zjawiska, z którymi Polacy zmierzą się we wtorek. W nocy zanikające opady deszczu pojawią się nad morzem i na Podkarpaciu. W Bieszczadach mogą się objawić burze, a towarzyszyć im będzie wiatr do 80 km/h. Kierowcy powinni uważać na mgły, ograniczające widoczność do 300 metrów.
Pogoda na jutro: Burze i deszcze w prognozach IMGW na wtorek, 9 lipca
We wtorek zachmurzenie powinno być małe, jedynie na północy okresami duże. Jeżeli wyjechaliście na wczasy np. do województwa pomorskiego, to lepiej weźcie ze sobą parasole.
- Tam możliwe słabe opady deszczu. W Tatrach lokalnie burze z opadami do 10 mm. Wiatr będzie słaby i umiarkowany z kierunków wschodnich - prognozują eksperci z IMGW w analizie, dotyczącej 9 lipca.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ w najbliższych godzinach spodziewany jest powrót upałów. 30 stopni Celsjusza termometry pokażą na Śląsku, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Podkarpaciu, Mazowszu oraz w województwach łódzkim i kujawsko-pomorskim. Już w poniedziałek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował ostrzeżenia drugiego stopnia, alarmujące przed upałami. Nie dotyczą one jedynie Pomorza i województwa warmińsko-mazurskiego. Możliwe są aktualizacje!
Upałów nie należy lekceważyć. Polacy powinni unikać przebywania na pełnym słońcu, pić dużo wody niegazowanej i ograniczyć alkohol. Temperatury, z którymi zmierzymy się we wtorek to zaledwie początek. Pod koniec tygodnia termometry na wschodzie mogą wzrosnąć nawet do 34-35 stopni Celsjusza. Czy tak się stanie? Prognozy i ostrzeżenia będziemy regularnie uzupełniać w naszym serwisie.
Galeria ze zdjęciami: Pogodowy armagedon uderzył w Polsce. Podtopienia, utrudnienia komunikacyjne