Niż Luciano atakuje. Chłód to mało powiedziane! Dotrze do nas powietrze z Grenlandii
Niż Luciano, stacjonujący nad Skandynawią wpłynął już poważnie na pogodę w Polsce. Początek bieżącego tygodnia był wyjątkowo chłodny. Spore różnice w ciśnieniu przyniosły nieprzyjemne wichury - nawet do 90 km/h. Wypoczywający nad morzem nie mogą oddać się beztroskiemu opalaniu. - Jak wskazują analizy, powietrze, które dociera nad Warszawę, swoje źródła ma m.in. na Morzu Północnym oraz w Wielkiej Brytanii, ale nawet na Grenlandii - przekazują eksperci portalu onet.pl.
Czytaj też: Tornado za tornadem nad Polską. Żywioł siał wtedy grozę i niszczył wszystko
Specjaliści od pogody podkreślają, że zmiany w Europie były bardzo gwałtowne. Jeszcze nie tak dawno Stary Kontynent zmagał się z falą upałów, a teraz na mapach anomalii zaczynają dominować zimne kolory. Czy jest szansa na kolejny przełom?
Niż Luciano w Polsce. Kiedy zrobi się cieplej?
Ostatnie zawirowania pogodowe sprawiły, że wielu z nas odczuwa senność i bóle głowy. Temperatura odczuwalna to ledwie kilkanaście stopni. Na przyjemniejszy klimat przyjdzie nam poczekać do weekendu. Eksperci portalu twojapogoda.pl wskazują, że w sobotę (21.08.2021) odnotujemy ocieplenie. Na Śląsku termometry pokażą nawet 27 stopni. Nie grożą nam afrykańskie upały.
- Większe ocieplenie, a być może nawet temperatury sięgające 30 stopni, wrócą najwcześniej w przyszłym tygodniu, jednak na krótko. Nagłe zmiany aury z nami pozostaną, więc nie bądźmy zaskoczeni, gdy z dnia na dzień wyraźnie się ociepli lub ochłodzi, i to jeszcze nie raz - czytamy w serwisie twojapogoda.pl.
Koniec lata i początek jesieni mogą przynieść kolejne pogodowe niespodzianki. Szczegółowe prognozy będziemy regularnie analizować na stronie pogoda.se.pl. Warto też śledzić komunikaty oficjalnego serwisu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Polecany artykuł: