Skok ciśnienia w Polsce jest nieunikniony. Tak wynika z dynamicznych map pogodowych, które udostępniane są na oficjalnej stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Prognozy IMGW mówią, że już niebawem w Europie ciśnienie atmosferyczne może wynieść ponad 1030 hPa. Podobne wskazania barometrów zapowiadane są m.in. na południu Niemiec i północy Francji, ale również w Szwajcarii, Austrii, Belgii czy Luksemburgu. W naszym kraju ciśnienie będzie tylko nieco niższe. W czasie najbliższej nocy, z 13 na 14 października 2021 roku, barometry mają wskazać w Polsce nawet 1025 hPa. Tak będzie m.in. na Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie. Im dalej na północny wschód kraju, tym skok ciśnienia ma być mniej odczuwalny. W Trójmieście, na Mazurach oraz na Podlasiu eksperci zapowiadają już "tylko" 1020 hPa. Układ wysokiego ciśnienia w czwartek ma dać o sobie znać m.in. w Małopolsce i na Podkarpaciu. Tu zapewne odnotujemy jutro około 1026 hPa. Na wpływ niżu znad Skandynawii trzeba będzie poczekać aż do piątku.
- Pogoda w Polsce nadal przeważnie niekorzystnie wpływać będzie na organizm człowieka. Na zachodzie kraju niekorzystne warunki biometeorologiczne w ciągu dnia przejściowo osłabną do obojętnych - informują w najnowszej prognozie eksperci z IMGW.
Czytaj więcej: Niekorzystny biomet bolączką meteopatów. Co oznacza biomet?
Polecany artykuł: