O możliwym załamaniu pogody informowaliśmy was już w czwartek (24 sierpnia). Niestety, niekorzystne prognozy dla Polski się potwierdzają. Wszystko za sprawą cyklonu Denis, który zamierza wyraźnie zaznaczyć swoją aktywność. Burze i upały dadzą nam w kość już w piątek. Gwałtowne zjawiska atmosferyczne będą wędrować praktycznie przez cały kraj. Synoptycy IMGW widzą najtrudniejszą sytuację na południu i zachodzie. Alarmującą analizę przeprowadzili również autorzy serwisu twojapogoda.pl.
- Może spaść do 30 mm deszczu, lokalnie do 50 mm, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm - lokalnie do 5 cm - i uszkadzać dachy zabudowań - czytamy w prognozie na najbliższe godziny.
Załamanie pogody w weekend. Burze zetrą się z upałami
Upały nie odpuszczą, a przynajmniej nie wszędzie - taki scenariusz ziści się w sobotę (26 sierpnia 2023 r.). Na termometrach 30 i 31 stopnia Celsjusza w centrum, na wschodzie i południowym wschodzie. Lokalnie termometry mogą pokazać nawet 33 stopnie Celsjusza. Na zachodzie temperatury spadną do 25-27 stopni.
Gwałtownym burzom będą towarzyszyć w sobotę wichury do 90-100 km/h. Trzeba się przygotować na utrudnienia komunikacyjne i lokalne szkody. W najbliższych godzinach konieczne będzie śledzenie ostrzeżeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W drugiej części weekendu upały utrzymają się na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Burze mogą zaatakować na Śląsku, w Świętokrzyskiem i w okolicach Lublina. Prognozy będziemy codziennie podawać w naszym serwisie. Uważajcie na siebie!