Sprawdzają się niejednoznaczne prognozy pogody dla naszego kraju. Eksperci IMGW spodziewali się, że podczas długiego weekendu opady deszczu i burze nie dadzą spokoju Polakom. Jak przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową Małgorzata Tomczuk z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w niedzielę (11 czerwca 2023 r.) tylko na krańcach południowych Polski będzie więcej chmur i może spaść deszcz. Za sprawą wyżu, ze wschodu napływa suche i nieco chłodniejsze powietrze pochodzenia kontynentalnego.
Ekspertka IMGW: Ciepło, ale również deszczowo i z burzami. Prognoza pogody
- Pochmurno i z deszczami będzie tylko na południu: w pasie od Kotliny Kłodzkiej, przez południowe pogranicze, po Podkarpacie. W Bieszczadach może zagrzmieć. Na pozostałym obszarze kraju dużo słońca. Dzień nieco chłodniejszy - wyjaśniła Małgorzata Tomczuk z IMGW-PIB, cytowana przez PAP.
- W rejonach podgórskich Karpat maksymalnie spodziewamy się 14-16 stopni, a w pozostałej części kraju od 19 na Suwalszczyźnie i nad morzem, 23-24 w centrum, do 25 stopni na krańcach zachodnich. Wiatr słaby i umiarkowany, nad morzem porywisty, okresami dość silny, północno-wschodni i wschodni - dodała.
Prognoza na noc z niedzieli na poniedziałek, 11/12 czerwca 2023 r.
Noc z niedzieli na poniedziałek powinna być pogodna. Zanikające opady deszczu możliwe są na początku nocy na Podkarpaciu. Temperatura minimalna wyniesie od 6 stopni na Podkarpaciu i Suwalszczyźnie, 8 w centrum, do 11-12 na Śląsku. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na północy porywisty, północno-wschodni i wschodni.
Poniedziałek przyniesie ochłodzenie. Temperatury blisko 30 stopni odejdą w zapomnienie. Jedynie w centrum termometry pokażą 20 stopni, a w innych rejonach spodziewajmy się raczej wiosennych, a nie letnich wartości. Prognozy będziemy aktualizować w naszym serwisie.