19 trąb powietrznych w Polsce. Eksperci mówią o szokującym dniu
19 trąb powietrznych jednego dnia - to jedna z przyczyn, dla których tegoroczna zima była rekordowa w 242-letniej historii polskiej meteorologii, informuje TwojaPogoda.pl. Zjawiska odnotowano w ciągu ledwie jednego dnia, tj. 17 lutego br., a eksperci dodają, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie było. To nie koniec, bo tego samego dnia i 17 stycznia wystąpiło po ok. 20 tys. wyładowań atmosferycznych, co można tylko porównać z okresem lata w Polsce. W sytuacji, gdy towarzyszyły im opady śniegu, zmieniały się one w burze śnieżne, czyli równie rzadkie w Polsce zjawisko atmosferyczne, które tym razem miało jednak charakter ogólnopolski, a nie tylko lokalny. To, co wyróżnia 17 lutego, to nie tylko liczba trąb powietrznych, tj. łącznie 19, ale również kategorie, do jakich zostały zakwalifikowane. Część z nich otrzymała numer F2, co oznacza, że towarzyszył im wiatr o prędkości powyżej 180 k/h.
19 trąb powietrznych w Polsce. Czy ta liczba jeszcze się powiększy?
Jak informuje TwojaPogoda.p, powołując się na dane Europejskiego Laboratorium ds. Gwałtownych Burz (ESWD), trąby powietrzne przechodzące feralnego dnia przez Polskę nawiedziły w sumie cztery województwa: lubuskie, wielkopolskie, łódzkie i małopolskie, z czego najwięcej pojawiło się w Wielkopolsce. Trąby powietrzne poczyniły w każdym z tych regionów duże zniszczenia, a najbardziej tragiczna w skutkach okazała się ta przechodząca przez przez Kraków. Doprowadziła ona m.in. do przewrócenia się dźwigu budowlanego, w wyniku czego zginęły dwie osoby: Wichura przewróciła dźwig budowlany. Dwie osoby nie żyją! Katastrofa w Krakowie [WIDEO, ZDJĘCIA]. W tym samym czasie inna trąba powietrzna pojawiła się w powiecie pleszewskich w Wielkopolsce, co prawda nie doprowadzając do ofiar w ludziach, ale za to niszcząc wiele domostw: Trąba powietrzna w Dobrzycy! "Jakby z nieba kamienie leciały" [ZDJĘCIA]. Jak informuje serwis Polscy Łowcy Burz, liczenie trąb powietrznych, które 17 lutego przeszły nad Polską, nadal trwa.
Dalsza część tekstu POD WIDEO.
- Należy jednak zaznaczyć, że w dalszym ciągu liczne przypadki wystąpienia znacznych zniszczeń na trasie układu są weryfikowane, stąd też upłynie jeszcze wiele czasu, zanim będzie można podać ostateczną liczbę rozpoznanych trąb powietrznych z tego dnia. W przypadku pojawienia się dowodów świadczących o ciągłości szlaku zniszczeń pomiędzy poszczególnymi zaraportowanymi przypadkami (bądź jedynie niewielkich przerwach w szlaku, sięgających maksymalnie 3,2 km), raporty te będą ze sobą łączone - czytamy na profilu facebookowym