Czarnobyl

i

Autor: Pixabay / justinite Wojska Putina zajęły Czarnobyl.

Rosjanie zajęli Czarnobyl. Walki na niebezpiecznym terenie. Czy radioaktywna chmura skazi Europę?

2022-02-25 12:10

Rosyjskie wojsko zajęło w czwartek (24 lutego) elektrownię atomową w Czarnobylu i wzięło pracowników obiektu za zakładników. Sytuacja jest na tyle poważna, że przypadkowy upadek pocisku na składowisko odpadów podczas dalszych starć Rosjan i Ukraińców może doprowadzić do skażenia radioaktywnego w Europie na olbrzymią skalę. Czy rzeczywiście jest powód do obaw, żważywszy, że pojawiają się doniesienia o wzroście promieniowania w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia?

Czarnobylska Elektrownia Atomowa, źródło skażenia radioaktywnego w Europie w 1986 roku, jest zabezpieczona stalową kopułą, która ma ograniczać promieniowanie. W jej rejonie znajduje się jednak niezwykle niebezpieczne składowisko odpadów. Dostępu do tego zamkniętego obszaru chroniła Gwardia Narodowa, ale doszło tam do ostrej wymiany ognia po ataku rosyjskich żołnierzy. Jest to o tyle niebezpieczne nie tylko dla walczących stron, ze w tym miejscu składowanych jest aż 22 tysiące zestawów wypalonego paliwa jądrowego, znajdującego się w specjalnych beczkach. Jak podaje Wprost za portalem Ukraińska Prawda, biuro prezydenta Ukrainy uznaje, że zajęcie przez Rosjan elektrowni w Czarnobylu to jedno z najpoważniejszych zagrożeń, jakie obecnie istnieją. Administracja Zełenskiego obawia się, ze Rosjanie mogą użyć radioaktywnych odpadów lub obwinić Ukraińców o stworzenie zagrożenia. 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie to nie pierwszy haniebny wyczyn Putina. Wcześniej zdarzyło się to... Tysiące osób zginęło

Podwyższone promieniowanie wokół Czarnobyla

Biuro prasowe Rady Najwyższej Ukrainy poinformowało, że w strefie zamkniętej wokół Czarnobyla stwierdzono podwyższone promieniowanie. Podwyższone promieniowanie Gamma zanotowano w znacznej części punktów kontrolnych w tej strefie. Biuro prasowe podkreśliło, że przyczyn nie sposób na razie określić z powodu okupacji kraju i trwających działań bojowych.

Czym może być spowodowany podwyższony poziom promieniowania? Jeśli nie doszło do rozszczelnienia beczek, być może to skutek przejazdów kolumn wojskowych, wzniecających radioatkywyny pył. Istnieje też możliwość, że rosyjskie służby fałszują dane z czujników, aby wprowadzić chaos i oszukać opinię publiczną, wywołując tym samym panikę w niedalekiej stolicy Ukrainy - Kijowie.

Czy promieniowanie skazi powietrze i wodę w Europie?

Dmytro Gumeniuk, szef analiz bezpieczeństwa w Państwowym Centrum Naukowo-Technicznym ds. Bezpieczeństwa Jądrowego i Radiacyjnego uważa, że uwolnione w sposób zamierzony lub przypadkowy promieniowanie może skazić powietrze, glebę i wodę. Dotknie to nie tylko Ukrainy, ale także Rosję i znaczną część Europy, także sąsiadującą z Ukrainą Polskę.

Ukraina posiada 15 reaktorów jądrowych w czterech elektrowniach. Rosyjska inwazja znacznie zwiększa ryzyko ich przypadkowych trafień pociskami lub artylerią. Do podobnego incydentu doszło w Szczastii, w pobliżu linii frontu w Ługańsku, gdzie trafiona została elektrownia cieplna. 40 tysięcy odbiorców z tego powodu straciło prąd.

Polska zagrożona? Komentarz Państwowej Agencji Atomistyki

Gdyby spełnił się czarny scenariusz, o którym mówił Dmytro Gumiennik, doszłoby do uwolnienia radioaktywnej chmury. Polskie władze zostałyby zmuszone do natychmiastowego działania i poinformowania Polaków o zagrożeniu, chociażby poprzez wiadomości z alertem RCB, jak to miało miejsce chociażby w przypadku niedawnych niszczycielskich wichur.

Do rewelacji na temat wzrostu promieniowania w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia, Państwowa Agencja Atomistyki odniosła się w specjalnym komunikacie w piątek (25 lutego). PAA informuje, że obecnie nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludności na terytorium Polski, a PAA stale monitoruje sytuację radiacyjną w kraju. - Agencja nie otrzymała także zgłoszenia o jakimkolwiek zagrożeniu w międzynarodowych systemach powiadamiania o zdarzeniach radiacyjnych - czytamy w treci komunikatu. Ponadto PAA, aby zweryfikować medialne doniesienia, skierowała zapytanie do ukraińskiego urzędu dozoru jądrowego, jak również do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Wiedniu o stan sytuacji radiacyjnej na Ukrainie.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Państwową Agencja Atomistyki. - Potwierdzamy informacje przekazane w komunikacie, że na ten moment nie ma jakiegokolwiek zagrożenia o podwyższonym promieniowaniu. Polsce nie grozi też skażenie wody czy powietrza. Jesteśmy w stałym kontakcie z ekspertami. W związku z sytuacją na Ukrainie, planujemy jeszcze częściej monitorować sytuację i przekazywać najnowsze ustalenia opinii publicznej - powiedziała nam rzeczniczka PAA Agnieszka Mąkosa. Pełna treść komunikatu PAA dostępna TUTAJ.

Sonda
Też masz bliskich na Ukrainie?

Rosyjska agresja na Ukrainę trwa. Uchodźcy uciekają do Polski. Zobacz zdjęcia

Sedno Sprawy - Stanisław Żaryn