Prognoza pogody: poniedziałek 11.07.22 r. Jaka będzie pogoda w poniedziałek? Według dostępnych modeli pogodowych, poniedziałek ma być dniem przejściowym pomiędzy chwilowym ochłodzeniem (którego apogeum obserwujemy w niedzielę 10 lipca), a powtórną falą upałów. Jeszcze w niedzielę temperatura w wielu miejscach nie przekracza 20°, a miejscami przelotnie pada deszcz (ostrzeżenia IMGW dotyczą północnych województw Polski; pomorskiego, zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego). W poniedziałek (11.07.22) pochmurna aura jeszcze się utrzyma, ale będzie zwiastunem ogromnego skoku temperatur: do czwartku odnotujemy ponad 30°.
Polecamy: Mieszkańcy zamarli, gdy niebo nad ich głowami zrobiło się zielone! "To skutek eksperymentów"
Prognoza pogody online. Śledź modele pogodowe na żywo!
Prognoza pogody: W poniedziałek (11.07.22 r.) deszcz, chmury i 20°
W poniedziałek najcieplej będzie na południu (Dolny Śląsk, Opolskie, Śląsk - ok. 20°), ale nawet tych regionów nie ominie wszechobecny deszcz. W centralnej Polsce, pasie Warszawa-Łódź-Bydgoszcz-Poznań-Zielona Góra termometry pokażą w okolicach 18-20°, przelotne opady, a lokalnie także burze, będą towarzyszyć mieszkańcom przez cały dzień.
Na północy już od niedzieli obowiązują ostrzeżenia pogodowe 1 stopnia przed burzami z gradem. Od Szczecina, przez Koszalin, Słupsk, Gdańsk, Grudziądz Bydgoszcz i Włocławek w poniedziałek należałoby spodziewać się około 17-19°, prognozowana wysokość opadów to od 10 do 15 mm z porywami wiatru do 65 km/h.
Zobacz też: Archeolodzy w szoku! Przytulone szkielety pod kościołem w Opolu. Odkrycie na skalę Europy?! [WIDEO]
Dla zwolenników pełnego słońca są też dobre wieści; od wtorku w całej Polsce zacznie się stopniowo rozpogadzać. Najpierw chmury zniknął z północy, i choć jeszcze chwilę pozostaną na południu - temperatura w zawrotnym tempie poszybuje w górę. Już w środę najzimniej będzie w Suwałkach, Białymstoku i Koszalinie - 22/23°, cała reszta Polski odnotuje powyżej 25° (najcieplej w Opolu i Poznaniu - po 28°). Czwartek to już pełnoprawny powrót upałów. Na termometry powrócą ponad 30-stopniowe wartości.