Śnieg i marznący deszcz. Drogowy armagedon nadciąga
To był bardzo trudny dzień dla wielu podróżnych. Drogi na południu kraju zamieniły się nagle w pokryte śnieżną breją lodowiska. Lekko nie mieli też pasażerowie linii lotniczych. Lotnisko Kraków Airport w Balicach musiało na 2 godziny zawiesić wszystkie loty ze względów bezpieczeństwa. Napadało tyle śniegu, że trzeba było go czym prędzej usunąć z płyty lotniska. Samoloty zaczęły ponownie lądować dopiero po godzinie 18.
Tymczasem noc zapowiada się równie ciężka. Instytut Meteorologii I Gospodarki Wodnej ostrzega, że na południu cały czas spodziewany jest śnieg i marznący deszcz. - W Polsce południowej wciąż występują opady śniegu. Ich natężenie okresami jest umiarkowane. Do północy utrzyma się takie natężenie, a w drugiej połowie nocy stopniowo od zachodu regionu opady zaczną powoli słabnąć – informują spece od pogody na platformie X (dawniej Twitter). Opady marznącego deszczu spodziewane są jeszcze w Bieszczadach. Śnieg natomiast padał będzie od Dolnego Śląska po Lubelszczyznę i Zamojszczyznę.