Atak zimy w Rosji i na Ukrainie. Ludzie porzucali zasypane śniegiem auta
Południowa Rosja i przylegające do niej tereny Ukrainy zostały dosłownie zasypane śniegiem - informuje TwojaPogoda.pl. Na przełomie marca i kwietnia ponownie zaatakowała tam zima, ale zrobiła to ze zdwojoną mocą. Przez oba państwa przeszły śnieżyce z wiatrem o maksymalnej prędkości wynoszącej więcej niż 90 km/h. Opady śniegu były tak intensywne, że uniemożliwiły przejazd wieloma drogami i odcięły dostęp do prądu gospodarstwom domowym liczonym w tysiącach. Co więcej, internet obiegły obrazki porzuconych na drodze samochodów, których właściciele nie mogli po prostu przedrzeć się przez zaspy. W czasie największych zawiei i zamieci na niektórych odcinkach frontu zdecydowano się nawet na przerwanie działań wojennych. Duże opady śniegu dotarły również na Krym.