Ujemne temperatury sprawiają, że woda zmienia swój stan z płynnego na stały, co najczęściej obserwujemy na wszelkiego rodzaju zbiornikach wodnych, gdzie na ich powierzchni tworzy się warstwa lodu. Są jednak inne zjawiska, które powstają dzięki połączeniu wody i mrozu. To oczywiście śnieg, który pojawia się w formie opadu. Zaliczamy do nich również szadź i szron - dwa zjawiska, które często są ze sobą mylone.
Jak rozróżnić szadź i szron?
Bardzo malowniczym zjawiskiem, które można zaobserwować w mroźne dni, jest szadź, która tworzy się w wyniku zetknięcia pary wodnej z innymi powierzchniami. Opadająca i zamarzająca mgła, osiadając na powierzchni gałęzi drzew, liści czy igieł, tworzy kryształki lodowe, które mogą się ze sobą zlepiać, tworząc białą, często zwartą lodową warstwę. Szadź może być nawet niebezpieczna, gdyż jej ciężar może powodować łamanie gałęzi, a nawet przewracanie się drzew.
Nieco częściej spotykanym, ale równie widowiskowym zimowym zjawiskiem pogodowym jest szron. Są to drobne igiełki lodu powstające na gałęziach drzew i innych obiektach. Igiełki mogą być rozgałęzione i tworzyć na ich powierzchni ciekawe, wręcz niepowtarzalne kształty, którym zdecydowanie warto przyjrzeć się z bliska. Szron jest również bardziej bezpiecznym zjawiskiem, gdyż lodowy osad jest zdecydowanie lżejszy i nie zagraża gałęziom czy konarom.
Mimo, iż szron jest pięknym zjawiskiem, raczej za nim nie przepadają właściciele samochodów. To właśnie szron pokrywa szyby aut i sprawia, że przed wyjazdem w trasę trzeba spędzić kilka dodatkowych chwil na skrobaniu.