Prognoza na weekend. Cyklon Paulina zamiesza w pogodzie
Rzadko się zdarza, że w ciągu ledwie trzech dni pogoda w Polsce przeszła drogę od zimy do wiosny, ale tak będzie właśnie w najbliższy weekend, 10-11 lutego, a to za sprawą cyklonu Paulina. W piątek, 9 lutego, na północy, wschodzie i w centrum będzie tylko od 0°C do 3°C - podaje IMGW. Na południowym zachodzie i południu termometry wskażą od 4-8 słupków rtęci, a miejscami nawet 10, ale nie zmienia to faktu, że wyłączając południe i południowy zachód, przez Polskę będą przechodzić opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Podobna pogoda utrzyma się gdzieniegdzie do soboty, 10 lutego włącznie.
- W sobotę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami na południu. Będzie deszczowo, tylko na północnym wschodzie utrzymają się jeszcze opady deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu powodującego gołoledź. W nocy oraz przed południem w północnej i centralnej Polsce będą występować mgły ograniczające widzialność do 200-300 m - informuje IMGW w prognozie na weekend.
Uderzenie wiosny w sobotę i niedzielę
Nadal zimno, bo tylko zero stopni, będzie na Suwalszczyźnie, ale w centrum temperatura podskoczy do 8 kresek i aż 12 na południu. Jeszcze cieplej, choć nadal pochmurnie, będzie w niedzielę, 11 lutego. W całej Polsce deszcz, a marznące opady możliwe tylko w północno-wschodniej części kraju.
- Najchłodniej na północy, od 2°C do 5°C, ale poza tym ciepło, od 6°C do 11°C, a na południowym wschodzie do 13°C - informuje IMGW.
Cyklon Paulina sprowadzi ciepłe powietrze z Afryki
Jak podaje TwojaPogoda.pl, tak ciepłe powietrze sprowadzi do Polski cyklon Paulina, który będzie je niósł aż z Afryki. W czasie gdy u nas poczujemy dzięki temu termiczną wiosnę, w basenie Morza Śródziemnego będzie nawet 30 stopni. Zdaniem ekspertów serwisu w niedzielę, 11 lutego, maksymalna temperatura w naszym kraju może wynieść nawet 15 kresek na plusie.