Burze z gradem wracają do Polski. IMGW ostrzega te regiony
Pierwsze od kilku dni burze z gradem przeszły lokalnie nad Wielkopolską i województwem lubuskim w poniedziałek, 10 lipca. To jednak nie koniec, bo jak informuje prognoza zagrożeń meteo IMGW, niebezpieczne zjawiska mogą w kolejnych godzinach, ale nie wcześniej niż w środę, 12 lipca, dotrzeć do następujących regionów: województwa pomorskiego, zachodniej części Warmińsko-Mazurskiego, Kujawsko-Pomorskiego, Łódzkiego, zachodniej części Mazowsza, Świętokrzyskiego oraz Śląska i Podkarpacia. Ponadto burze z gradem mogą ponownie wystąpić w zachodniej Polsce, tj. we wschodniej Wielkopolsce i wschodniej części Dolnego Śląska. Jak będzie wyglądała pogoda w kolejnych godzinach? W najbliższym czasie z uwagi na duże zachmurzenie odpoczniemy od słońca, choć temperatura nadal będzie wysoka.
- Podczas nadchodzącej nocy prognozowane jest zachmurzenie umiarkowane i duże z przelotnymi opadami deszczu oraz stopniowo słabnącymi i zanikającymi burzami. Jednak lokalnie mogą one występować przez całą noc. Spodziewamy się, że akumulacja opadów w burzach sięgnie od 10 mm do 15 mm. W najchłodniejszej części temperatura minimalna od 10°C na Suwalszczyźnie, około 15°C w centrum, do 18°C na południu. Wiatr okaże się wschodzie słaby, zmienny Natomiast pozostałym obszarze słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni. W Karpatach i początkowo w burzach porywy wiatru do 60 km/h - informuje serwis Fanipogody.pl.
We wtorek, 11 lipca, do Polski znowu będzie docierać z północy powietrze polarnomorskie, co odczujemy zwłaszcza kolejnej nocy. W całym kraju nadal burze, choć największa szansa na ich wystąpienie dotyczy południowo-wschodniego krańca.