W kalendarzu wiosna, a za oknem głęboka zima. Taką niespodziankę przyniósł mieszkańcom stolicy kwiecień.
Warszawskie ulice dosłownie spłynęły pośniegową breją! Od piątkowego popołudnia pługi ruszyły walczyć ze skutkami śnieżycy.
Wielu mieszkańców stolic z pewnością przeciera oczy zew zdumienia. Takiego początku kwietnia już dawno na Mazowszu nie było.
Ulice zmieniły się nie do poznania i bardziej wyglądają jak w grudniu, niż w kwietniu.
Chodniki też zmieniły się w niebezpieczną pułapkę. Bardzo łato się na nich pośliznąć.
Samochody przykrył gruby, śniegowy kożuch.
Przyroda dopiero zaczęła się budzić z letargu, a tu taka niespodzianka.
Zamiast wiosennych kwiatów, mamy płatki śniegu.
Takie warunki atmosferyczne nie sprzyjają kierowcom. Szczególnie tym, którzy zdążyli już zmienić opony na letnie.